Żeglarstwo

20170903_182748

20170504_192722

20170504_090558

 

20170502_141824

 

obrazy-2016-121

20170504_124107

20170903_172106

20170502_142603

20170905_11550120170905_102424

20170905_115511

20170905_115851

20170907_103138

20170907_103206

20170907_143810

IMG-20170501-WA0009

IMG-20170504-WA0000

IMG-20170508-WA0011

1

20160622_220429_LLS

1

20160622_112548

1

20160621_101330

1Morze Północne – wrzesień 2015

Obrona Bornholmu

20150909_obrona bornholmu

Dobry znak na morzu północnym20150905_dobry znak na morzu północnym

Zachód między fiordami

20150830 .zachó między fiordami

Norweski brzeg o świcie

20150830 norweski brzeg o świcie

Zachód słońca w Norwegii

20150830 zachód słońca w norwegii

Port jachtowy w Stawnger

20150902_port jachtowy w stawnager

Rzeźba z piasku w Stawanger

20150902_rzeźba z piasku w Stawanger

Na Morzu Północnym

20150904_na morzu północnym

Dar Młodzieży u brzegu Kopenhagi

20150906 dar młodzieży u brzegu Kopenhagi


 

Chorwacja – lipiec 2015

Chorw 2015.01 109

Chorw 2015.01 098

Chorw 2015.01 115

Chorw 2015.01 069

Chorw 2015.01 046

Chorw 2015.01 045


 

OFICEROWIE NA ŻAGLOWCE 2015

W lutym 2015 po raz kolejny uczestniczyłem w rejsie Pogorią po morzu liguryjskim. Płynęliśmy z Genui do Saint Tropez i dalej Cannes, Nice, Villefranche-sur-Mer, Monaco. Wróciliśmy po tygodniu z powrotem do Genui Porto Antico w samym centrum miasta obok starówki.

POGORIA 2015R 028

Port Włoskich Pionierów Awiacji w Genui

YouTube Preview Image

Ponte Doria Nocą

Był to rejs oficerski, w którym większość załogi stanowili żeglarze przynajmniej ze stopniem jachtowego sternika morskiego. Oprócz wielu ładnych miejsc poznaliśmy cenne informacje dotyczące meteorologii i locji morskiej, prawa morskiego, nawigacji, radaru, elektroniki morskiej oraz urządzeń związanych z bezpieczeństwem pływania po morzach. A także uczyliśmy się stawiać żagle.

POGORIA 2015R 324

Na kei w Monako

POGORIA 2015R 309

Monako nocą

Największa satysfakcję dało stawianie grotżagla, z uwagi na jego rozmiary a także specjalne procedury stawiania i zwijania. Żagiel ten obsługuje skomplikowane olinowanie składające się z około 12 lin. Inną atrakcja była praca na rejach przy żaglach rejowych. To już nie wymaga komentarza wystarczy spojrzeć na zdjęcie poniżej

POGORIA 2015R 244

YouTube Preview Image

Prom „Tunisia” opuszcza port w Genui

POGORIA 2015R 026

Widok na pas startowy lotniska im. Krzysztofa Kolumba

POGORIA 2015R 036

Drobnicowce w porcie w Genui

POGORIA 02.2015 106

Włoski okręt podwodny z II Wojny Światowej

POGORIA 02.2015 104

Czarna Perła Polańskiego w Genui

POGORIA 2015R 123

Wschód słońca na lazurowym morzu

POGORIA 2015R 080

Zachód słońca na lazurowym morzu

YouTube Preview Image

Na kotwicy we Francji

POGORIA 2015R 156

Jachty treningowe na francuskim wybrzeżu

POGORIA 2015R 137

Obserwacja na oku


MŁODZIEŻ Z NOWEJ HUTY W REJSIE POGORIA

STS Pogoria to jeden z największych i najpiękniejszych polskich żaglowców. Zbudowany w 1980 roku w polskiej stoczni i zaprojektowany przez polskich konstruktorów pływa pod polska banderą po morzach i oceanach. W trakcie cotygodniowych rejsów głównie młodzież i nie tylko, przechodzi morski chrzest pływając po akwenie śródziemnomorskim, odwiedzając liczne porty, głównie Włoch, Francji i Hiszpanii.

1

STS Pogoria na kotwicy w Villefranche ( Fr )

Na początku 2014 zadzwonił do mnie kapitan Andrzej Ziajko z propozycją zainteresowania młodzieży z Krakowa udziałem w rejsie który byłby wstępem do sprawdzenia osobistych predyspozycji oraz nabycia kwalifikacji dających możliwość pracy jako np. kucharz okrętowy lub personel pokładowy na statkach oceanicznych różnych bander.
Długo nie zastanawiałem się kogo zainteresować tą propozycją dająca młodzieży szansę dalszego kształcenia się i rozwoju. Parę dni później zorganizowałem spotkanie pana kapitana w ZSG Nr 1 w Nowej Hucie z Panią Dyrektor Barbarą Brewczyńską oraz młodzieżą. Efektem było zainteresowanie uczniów udziałem w programie zdobywania atrakcyjnego zawodu i rejsem który odbył się sie na początku lutego w którym również uczestniczyłem, dzięki zaproszeniu przez kapitana Ziajko.

2

Przez morze z Włoch do Francji

W trakcie siedmiu dni żaglowiec płynąc od Livorno do San Remo odwiedził Saint Tropez, Villefranche, Monaco i Nicee, pokonując dystans 260 mil morskich. Pogoda nie zawsze sprzyjała, raz nawet była prawie sztormowa. Nie przeszkadzało to jednak dzielnej załodze w pokonywaniu trudności i przełamywaniu barier związanych z adaptacja do nowych, nieznanych warunków życia morskiego, hartując i przeobrażając ich w tydzień.

3

Praca na rejach przy sajzingowaniu (układaniu i wiązaniu) żagli rejowych

Codzienność na żaglowcu określa dokładny regulamin i zasady podporządkowania się regułom wyznaczonym przez bezpieczeństwo. Mimo tego atmosfera bardziej nacechowana była twórczą współpracą i koleżeńską pomocą niż wojskowym drylem. Załoga podzielona na cztery wachty sterowała żaglowcem i wykonywała różne prace związane z zapewnieniem porządku, zakwaterowaniem i przygotowaniem posiłków. Po zaokrętowaniu objąłem funkcję III oficera z racji posiadanych patentów i kierowałem najdzielniejszą, jak zaznaczyłem na ostatnim apelu, wachtą złożona w większości z uczniów ZSG Nr 1.

4

Na szczycie masztu

Obserwowałem jak zmienia się psychika młodych ludzi. Jednym z najtrudniejszych zadań jaki mieli do wykonania była obsługa żagli. Ponieważ jest to żaglowiec rejowy więc konieczne było stawianie, brasowanie czy refowanie żagli rejowych. Czynności te wykonuje się wychodząc na reje znajdujące się na wysokości kilku pięter i praca tam, w warunkach, gdzie przeważnie ludzie nie wystawiają nosa z domu. Oczywiście prace te wykonywali tylko ochotnicy i ku mojemu zaskoczeniu było ich wielu. W gronie ochotników były również dziewczęta nieustępujące w niczym i wzbudzające podziw. Odważni i sprawni niczym akrobaci w profesjonalnym cyrku uwijali się w kilkanaście minut z uporządkowaniem żagli.

5

Praca na rejach w zła pogodę

W trakcie rejsu młodzież zapoznawała się z zasadami żeglowania, nawigacją, meteorologią, bezpieczeństwem na morzu i praca na kuchni okrętowej. Istotne tez były inne elementy jak umiejętność pracy w grupie, poznanie ważności porozumiewania się w sytuacjach kryzysowych czy wzajemne zaufanie.
Było to niewątpliwie ważne wydarzenie w ich życiu o czym świadczą ich wypowiedzi po rejsie;
Kasia Gil i Sharon Gill z IIIt: „Pozostaje jedynie marzyć o podobnej wyprawie i powiedzieć wszystkim, którym zabrakło odwagi do udziału w rejsie: „Żałujcie”. Podobnie Klaudia Trębacz i Kamila Obuchowicz z Ib: „Było cudownie, fantastyczna przygoda”.

Ireneusz Biela